FREE DELIVERY IN POLAND FOR ORDERS OVER 1000 PLN
BUY NOW, PAY IN 30 DAYS WITH TWISTO
Krągłe kształty. Powstawałam od początku jako rozmiar L, a potem przymierzano mnie na różne kobiece sylwetki i sprawdzano pod kątem długości, wygody, no i oczywiście elegancji. Chodziło o to, żeby czuła się we mnie swobodnie i drobniejsza osoba, i ta krąglejsza, i ta wyższa, i niższa. Ale punktem wyjścia była pełniejsza figura.
Paulina Szumotalska, która na co dzień zajmuje się w Risku sprzedażą zagraniczną. To dla niej powstałam i to dzięki niej jestem taka, jaka jestem. Paulinie zależało na marynarce, która dopasowuje się do ciała, a nie żeby ciało musiało się w niej jakoś zmieścić. Ważna też była długość – żebym wydłużyła całą sylwetkę, zakrywając biodra. O swoich potrzebach opowiedziała dziewczynom w studiu projektowym, a one stworzyły mnie: dobrze skrojoną w talii, w całości na podszewce, odpowiednio wyprofilowaną nie tylko na bokach i z tyłu, ale także z przodu. To nie wszystko - mam też w zanadrzu piękną niespodziankę!
Kiedy Paulina zobaczyła mnie po raz pierwszy, nie mogła uwierzyć, że powstałam z dresu. Musiała mnie dotknąć, żeby się przekonać. Krój i szyk sugerują ekskluzywny, raczej sztywny materiał typowy dla wyprofilowanych marynarek. Tymczasem dzianina, z której mnie uszyto, jest miękka, pochodzi z Grójca, nazywa się „Amazing” i tak właśnie się dzięki niej czuję. Z tobą będzie tak samo, obiecuję!
Przyznaję, mam słabość do błyskotek. Złote guziki – 3 z przodu i po 4 na każdym rękawie – dodają mi blasku i nadają lekko oficerski, mundurowy sznyt, co fajnie kontrastuje z ultra kobiecym krojem. Ich przyszycie wymagało od pracowników kutnowskiej szwalni Emkon więcej czasu i energii, bo to nie są zwykłe guziki, tylko takie na nóżce, a do nich potrzebny jest specjalistyczny sprzęt. To kolejny detal do odkrycia…
Rozmawiała Paulina Gorzkowska
Zdjęcia i scenografia: Antoni Mroziński
Produkcja: Kasia Świątoniowska
PAULINA SZUMOTALSKA
NEW BUSINESS
DEVELOPMENT MANAGER
Eleganckich marynarek zwykle nie szyje się z miękkiego dresu. Ale tę konkretną – owszem.
Połyskują na złoto i nadają całości charakteru vintage.
Wyprofilowana tak, by podkreślić talię i dobrze układać się na pełniejszym biuście.
Dłuższy dół zakrywa biodra i wysmukla sylwetkę.
Dzięki odpowiedniemu taliowaniu i cięciom dopasowanym do różnych rozmiarów, marynarka leży tak dobrze na każdej sylwetce, jakby była szyta na miarę u krawca.
There are no products in this section